oj
Komentarze: 0
Lece powoli , lece,
I lece w nieznane kazdego z tych, ktorych znam. Krok dalej? Blad?
I lece nastarszych facetow, potrzebuje silnego ramienia? Oj co za porazka. To moment, tak chce, bylby to moment i tyle. Nie moge sluchac tego co mowi. Bo nie jest dla mnie wazne, co mowi, a to grozne. Byleby mowil. Co sie ze mna dzieje....Chce chyba cos udowodnic. Jak sie powstrzymac, zeby nie wniknac calkiem? Taaadam, kieruj sie dobrem siebie, czyims i ogolu. Tak, tak wlasnie.....takhhhh
Nie wazne. To juz sie zdazylo. Poszlo. Bylo minelo.
Przykro mi za niesklad, ale tak ma byc.
Dodaj komentarz