lis 15 2005

wylaze stad


Komentarze: 0

Widze jak latwo mi bylo zapomniec o zwyklych rzeczasz szukajac glebokich sensow i myslac, ze to one i tylko one sa najwazniejsze i tylko one w czystej postaci maja prawo istnienia. Skrajnosc. Jesli bede chciala nie zapomne, jesli bede chciala przypomne sobie. Opowiadanie historii z dziecinstwa utrwala wspomnienia. Poza tym warto wiedziec co slychac nowego w swiecie, wazne czy chce wiedziec, bo jesli mysle, ze powinnam szybko zmieni sie to w cos takiego jak Zakuc Zdac i Zapomniec. Zawsze cos zostaje... nie ma zasad...co zrobic jesli sie ma za duzo marzen? nie bac sie ich realizowac. Mam jedno moge je skonkretyzowac w cel, ale to nie cale moje, zycie. A co jest tym calym zyciem, co jest To najbardziej moje? W spelnianiu mysli i pomyslow sie dowiem mysle. Sama mysl nie odkrywa tego w rzeczywistosci. Co moge teraz? Mam pod opieka dzieciaki, troche sie naucze. Przynajmniej tego, ze juz ja sama nie jestem dzieckiem, trudno mi w to uwierzyc, bo ciagle wygladam jak "niech ktos rozwiaze moj problem" a tu samodzielnie lepiej podjac decyzje, za rada lub bez zle lub dobre nie wiem, sie okaze I jedno wazne slowo "avancer" i drugie "coire". Jest tez szkola i kursy. W tym semestrze zalicze mniej zajec. Sama tak sobie zorganizowalam czas. Tak bym chciala, zeby pieniadze nie istnialy. A tu dla wlasnego dobra lepiej o nich pomyslec. Ale nie tylko o nich. Czy zawsze trzeba pretekstu do spelniania marzen i pasji? Wlasnie pasja i marzenie jest pretekstem cel jest dodatkowa motywacja , ktora czasem zmienia postac rzeczy.

trampolina : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz