Archiwum 08 grudnia 2005


gru 08 2005 dzieciaki
Komentarze: 1

Uff! DZieciaki to szkola przetrawania. Szczegolnie jesli nie sa moje :) DZiewczynki, ktorymi sie opiekuje nie sa najgrzeczniesze. A rodzice mysla, ze trzeba im jeszcze bardziej przykrecic sroby. A tu nie tak troche, bo jesli dziewczynki  widza ich tylko raniutko i wieczorem przy kolacji baaaaardzo chca na siebie zwrocic uwage.I nie zawsze robia to w "poprawny" i sluszny sposob (ale mimo wszystko nie trzeba w tym widziec czegos zlego raczej wrecz przeciwnie tylko, lepiej przyjac i pokierowac) Takze kolacja zamienia sie w cyrk na kolkach. Teraz przynejmniej cos juz wiem, ze jak ktoras jest niegrzeczna to dlatego, ze chce zeby tos sie nia zajal i tyle. Moze nie zawsze, ale mysle duzo w tym prawdy.

trampolina : :