Archiwum kwiecień 2006


kwi 13 2006 miloooo mi
Komentarze: 0

Nie che juz mi sie tlumaczyc co i dlaczego bylo lub nie. Nie jestem na nich ani zla ani obrazona. Dalsze zycie w stanie zawisci czy nieprzebaczenia nie ma sensu, jedynie wstecz. DZisiaj, choc to zapewne bylo od dawna zwariowalam na punkcie Milosci i Boga. Moge tlumaczyc co i jak, ale to nie ma znaczenia przeciez. Juz nie chce mi sie trzymac bledow. Nie chce mi sie ustanawiac i doskonalych praw, bo w sumie bez milosci to zadne prawo doskonale byc nie moze. Tak jak prawdziwa sprawiedliwosc bez tego milosierdzia. I co z tego ze ci inni nie widza i nie wierza. To nic , to na prawde nic. Jesli wtedy moja wiar czy ta milosc przestalaby istniec to na prawde wyszlo by na to ze wcale nic nie rozumie. Na prawde moge powiedziec, ze was kocham choc moze niektorzy zobacza w tym rozne inne sprawy, z ktorymi milosc pewnie zwiazek ma choc nie sa jej celem, bo ona jest celem samym w sobie. I nie powiem, ze znam Milosc. I nie potrafie zawsze wszystkiego wytlumaczyc i co z tego? w sumie nic takiego oprocz tego, ze Milosc nadal istnieje i to raczej ona mnie zna lub to przez nia On moze poznac czlowieka a moze i ja troche Jego, nie wiem. Coz kochaj, ucz sie i pracuj jak to mowil ktorys tam ze swietych chyba nawet. Wiec kochani moi parafianie,:) nie twierdze, ze religia to najwazniejsza rzecz w zyciu. Zycie jest najwazniejsze i no wlasnie Milosc. Dziekuje bardzo i teraz juz nic mi sie nie stanie jak stukne sie o kant rzeczywistosci, przebacze jej ten guz na glowie:)

trampolina : :
kwi 06 2006 ...czemu to wszystko sluzy
Komentarze: 0

Porownywanie sie do kogos ma sens wtedy jesli jest mobilizacja do dzialania, albo powiekszeniem wiedzy niekoniecznie przyjemnej , znajomosci swiata chyba, tez jakiegos jego uporzadkowania i tyle...:)

trampolina : :
kwi 05 2006 i troche jeszcze
Komentarze: 1

... tak bardzo chcialam byc soba, zrobilabym wszystko, zeby nie udawac, nie musiek klamac, ale zawsze mialam problem z tym kim ja jestem? No kurcze kim ? jak mam byc soba to trzeba wiedziec kim sie jest zeby byc, okazuje sie, ze do tego nie tylko wiedza jest ppotrzebna ( przeszlosc i  przyszlosc) ale tez uczucia, ha! chcialam jakos tak sie wymigac, zeby dobrac sie tylko do tych dobrych, dawkowac je sobie, tyle, ze jesli juz jedne to idrugie tez trzeba przezyc, bo inaczej tez nie jest sie soba. Ale tak czy owak w miedzyczasie udawanie jest niestety niezbedne, nawet jelsli swiadczy o slabosci, a moze niedoskonalosci raczej. Udawanie, ze sie nie stressuje, ze sie nie boje, ze wiem nawet jesli nie wiem. Zeby tez nie dac okazji do ataku, czasem z tego powodu lepszy jest atak sympati wymierzony w drugiego. sa tacy ludzie co ze zloscia mnie lubia:) Wazne chyba zeby wiedziec co sie kryje i chyba sie tego nie wsydzic czy nie katowac za istnienie itd Tak mysle.

trampolina : :
kwi 05 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

Najgorsze, ze ludzie mi wybaczaja wpadki, ja czuje jak sie zbiera chmura dlugu i ze niech mnie ktos w koncu kopnie w lb to sie przestawie.

trampolina : :
kwi 05 2006 Nie lam sie przelam sie
Komentarze: 0

Czasem wyjscie do czlowieka i zycia jst tak wielkim przelamaniem, ze zbieram sie w sobie przelamuje lek i w ogole nie mysle co ijak tylko nad tym ze wlasnie robie wielkopona chwile Taaadam przelamuje bariere lek  taaadam uwaga uwaga. Cala logika swiata znika bo ja sie przelamuje.   Mysle, tak czy nie tak czy nie. Nie bo ... 1000 powodow, tak bo  znajdzie sie tez wiele. I  w koncu stawiam krok skupiona w mysleniu o kroku. Jest!! i... okazuje sie ze wdepnelam w cos, albo spoznilam sie godzine, albo w ogole to co mialo byc czyms waznym nie jest tym co myslalam. Jakos rzeczywistosc mnie nie lubi chyba.  

trampolina : :