Komentarze: 0
To co tworzy twoje dzis jest ksztaltem dla przyszlosci. Twoja przyszlosc jest juz teraz w trakcie tworzenia. Twoja przyszlosc zmienia sie w obecnym momencie. Twoj obecny czyn jest pierwiastkiem, ziarnem, ktore rozwija sie w przyszlosci. To co robisz w obecnym momencie jest trescia twojej przyszlosci. Przyszlosc mozna zmieniac nie w przyszlosci, ale w terazniejszosci. Nie ma innej drogi jak tworzyc przyszlosc w obecnej chwili. Sa tylko momenty spoczynku na bocznym torze. Twoje dzis jest motywacja dla jutrzejszego dnia. Czasem to na co czekasz w przyszlosci jest tym co mozesz juz dzis, na co (chocby w mikroskopijnym wymiarze) mozesz realizowac juz dzis. Moze jesli sie czegos chce oczekuje w przyszlosci marzyto warto zachowywac sie tak jakby to juz bylo mozliwe. Robic wszystko co JUZ jest w naszej mocy, mimo, ze jeszcze nie ma tego "najwazniejszego" tego celu. Czasem tez okazuje sie, ze cel byl czyms innym, a doceniajac wszystkie poboczne sukcesy i realizacji cale zycie nie traci smaku, sensu, jesli bylismy w kazdej mniejszej chwili tworzenia obecnego dnia? Warto w kazdej najdrobniejszej chwili i czynie zawrzec mysl, ze jest ona esensja dla przyszlosci widzianej jeszzce mgliscie, ze nie jest nawet obojetne czy np. zjesz teraz kremowke (myslac "ah ostatnia!") jesli wiesz, ze w przyszlosci wolalbys, zebys dzisiaj jej nie zjadl. By nie odcicac zadnej chwili od nurtu zycia, bo kazda do niego nalezy. Zby wybierac nawet w najmniejszych sprawach, tak po prostu, ale to co sie woli, a nie ze obojetnie (jesli mowiac obojetne masz cos konkretnego na mysli, to chyba lepiej powiedziec to comasz na mysli) tak po prostu. Takze kazdy moment odwagi, nawet w tych niewidzianych przez nikogo sytuacjach, tych malych jest bardzo waznym elementem, odwagi w zyciu takze w wiekszym lub wazniejszym sensie. By robic, to co JUZ mozemy, iszukac dalej. By realizowac wybierac kazda mozliwosc, by nie stracic okazji, nie przepuszczac malych i duzych szans. Na to by w sumie w zyciu znalesc wiecej tresci i to nie wazne czy tej, ktora wszyscy uznaja za wartosciowa i cos znaczaca. Postawmy siebie jako przedstawiciela wlasnego zycia. Trudno tez zeby wlasne zycie bylo wazne dla kogos jesli nie jest wazne dla mnie. Tylko ci, ktorzy chca i dostrzegaja wartosc po prostu w drugim czlowieku moga je doceniec. Ale wiekszosc wartosc naszego zycia poznaje przez nasze nastawienie do niego przez nas. Oni nie znaja naszego zycia i jesli nie staraja sie go poznac jedyna ocene jego wartosci daje nasza osoba. Wiekszosc mysli ,ze zycie ma wartosc warunkowa chyba.