trampolina

Chyba pogodze sie z rodzinka. W ogole, jakos mysle, ze mimo wszystko rodzina jest wazna, ale nie zgodze sie, ze ma "swieta racje". Tyle, ze przez czas jaki sama sobie wyklajstrowalam do zastanowienia, doszlam do paru wnioskow. Ze nigdzie tak sie nie uczy milosci, jak przez wybaczenie komus wlasnie bliskiemu.Nie przemilczenie sprawy, ale tez nie zasztyletowanie sie przy jej okazji. Uze sie wytrzymywac klotnie i brac w nich udzial, jak widze nadzieje na dojscie do jakiegos wspolnego ladu. Wczesniej nie lubilam klotni. Pewnie dlatego, ze nasluchalam sie ich w wykonaniu rodzicow, a oni nigdy nie dohodzili do jakiegos wspolnego "czegokolwiek". Nie to, ze teraz lubie, ale czasem nie ma innego wyjscia i tyle. Najpierw przestalam sie bac emocji (np zlosci) w moim i czyims wykonaniu. Jeszcze sobie z tym nie radze, ale lepiej niz kiedys. Wazne zeby pamietac jaki jest cel. A celem jest lepsze porozumienie, kontakt, wiez? Klotnie i przebaczenia. Moze to ta ciemniejsza lub raczej trudniejsza strona milosci chyba. Sa jeszcze inne drogi, otwarcie, poznawanie nieznanego, rozmowa, poznawanie lepszych przykladow. Sa tacy ludzie, ktorzy potrafia... nienienawidziec, choc moze kazdemu sie zdazylo, chodzi o to, zeby potrafic to przejsc. Cholera, czemu to wszystko nie jest latwiejsze. Moze wtedy byloby nudno? A moze bylby przedwczesny raj?

Glupoty, rozmowy bez znaczenia, bez realnej stycznosci z rzeczywistoscia, z przestrzenia naszej dwojki. Mam tego dosc czuje sie jeszcze bardziej sama gdy jestes obok, bo przypominasz mi, ze jest ktos kto moze moglby przerwac ten belkot w prawdziwa kmunikacje dwoch osob. Ale nie bedziesz zdawkowy, trzasniesz drzwiami, zmrozisz twasz, obrocisz w zart, a ja nie potrafi trwac przy problemie bo nauczylismy sie od nich uciekac, zaponiec zapomniec.. 

A ja mam dosc!!Mam ochote krzyczec, nawet jesli mnie zupelnie nikt nie uslyszy. Chce wiedziec, nie chce byc slepa, chce czuc nie chce byc maszyna , ktorej trzeba tylko dostarczac koksu. Mam prawo krytykowac, zaznaczac granice wlasne i zaznaczac wlasne zdanie i punkt widzenia, jesli tylko potrafie kochac.. i widzec dobro. A potrafie?

Kurcze co jest nie tak z tymi sklepami? Kupuje pomidory, ktore smakuja ... jak pomidory bez smaku. Sa piekne, czerwone i wyrosniete tyle, ze nie smakuja jak zwykly pomidor. To co jedynie daja to zmiane konsystencji na kanapce. O co tu chodzi? We Francji (moze juz i w Polsce) sa specjalne sklepy i regaly  w supermarketach, w ktorych mozna kupic produkty bio, czyli takie wypieszczone i z normalnej ziemi i slonca. Bez konserwantow i aromatow identycznych z naturalnym. Reszta tanszych pomidorow i nietylko ma jedna zalete . Sa tansze. Nie wiem czy zwykle pomidory musza byc takie drogie i gdyby niebylo ich sztucnych podrob to by nie bylo czlowieka po prostu stac, czy te podrobki sa okazja do latwej kasy? Masowa produkcja. Mam nadzieje, ze pewnego dnia sama sobie, podlowy klode pod nogi, a czlowiek sie nawroci, na wlasny ogrodek.

Dialog

Niemozliwy jest jesli ktos stoi na nizszym lub wyzszym poziomie. I nie chodzi o poziom interligencji. Chodzi tez o (dobra?) wole, nie chodzi o laskawe znizenie sie do czyjegos poziomu, nie chodzi o wspinanie sie na jakies szczyty wysokie rozumu, ale chodzi tez o (dobra?) wole. O to, ze kazdy jest czlekiem i ma braki i nadmiary w roznych miejscach i nie ma sie czego bac, ani czym szczycic.

 O zmiane jezyka; Tak samo jak zmieniasz jezyk z polskiego na francuski czy angielski i zdolny jestes do rozmowy, zdolny do porozumienia, tak mozna zmienic kategorie myslenia, symbole i znaczenia, =jezyk z Ani z dolnoslaskiego, studiujacej ekonomie, majacej trudnosci w zyciu rodzinnym n ajezyk np. 60 letniej Marii z krakowa, ktora jako dziecko przezyla wojne, lub na jezyk Piotrka, ktory przeczytal zbyt duzo ksiazek. Zmienic, ale nie pogubic siebie, byc. Tak jakby soba w czyims swiecie.

Mowia, ze nadajemy znaczenia slowom, ale za bardzo w tym wyrazeniu jest udzialu naszej woli lu niewoli chyba. Slowa przychodzily, zdazenia, polaczenia, skojarzenia, obrazy, zapachy, doswiadczenia, teoriz reguly, przychodzily i pozalismy je z takim i takim znaczeniem. Te znaczenia sa i czesto nie mamy nad nimi kontroli